Ptaszki na poduszkach.
Dziękuję za wszystkie miłe słowa dotyczące moich dyniek.
Nie porzucam jeszcze koloru pomarańczowego,
lecz dziś odbiegnę lekko od tych kolorków i tematu dyniowego.
Wszystko to przez porządek w szufladzie z hafcikami.
A bliżej, przez robienie porządku.
Właśnie tam, w owej szufladzie, znalazłam hafciki,
zrobione wieki temu, czekające cierpliwie na zszycie.
Miały być cztery podusie z pleckami materiałowymi,
są dwie bez dodatku materiałowego.
:)
Pierwsza z nich:
dwa ptaszki w kolorach zielonym i fioletowym;
w rozmiarze 5,5 cm x 4,5 cm.
Zszywana cieniowaną muliną Madeira ze starych zapasów.
:)
Druga podusia z ptaszkiem po jednej stronie i otwartą klatką po drugiej w kolorach niebieskości. Nieco większa:
7 cm x 6,5 cm.
Tym razem zszycie cieniowaną Madeirą w kolorze niebieskim.
:)
Hafciki już nie zalegają bezczynnie w szufladzie.
Mniejszą poduszkę od razu przygarnęła "starsza" na swoje igiełki.
:)
Pozdrawiam i do następnego wpisu ;)
:):):)
śliczne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne ptaszorki :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne poduszeczki.
OdpowiedzUsuńSuper poduszeczki - ptaszki uwolnione z klatki :)
OdpowiedzUsuńUrocze są te ptaszki.
OdpowiedzUsuńBardzo wdzięczny motyw ptaszka.; śliczne poduszeczki.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło Dorota
I wreszcie się na coś przydały:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSłodkie poduszeczki...bardzo lubię hafciki ,które są pozytecznie wykorzystane:)
OdpowiedzUsuńPs.Śliczny masz banner tytułowy na blogu :)
Pozdrawiam :)
Wielkie dzięki.
UsuńPozdrawiam serdecznie.
D.
O jak ładnie,...
OdpowiedzUsuńO jak ładnie,...
OdpowiedzUsuń