Majówka z serwetką
Witajcie w maju.
Może nie jest to pogodowo najszczęśliwsza majówka,
ale będę dziś samolubem i powiem,
że jak dla mnie to obojętne.
I tak uziemiło mnie moje kręgosłupisko
więc co za oknem to już nie dla mnie.
:)
A tak by się chciało podziałać troszkę na działce.
:)
Nie dla mnie to w najbliższym czasie.
:)
W porządku pobiadoliłam, a teraz pokażę Wam serwetkę skończoną parę dni temu.
Co prawda na blokowanie musi poczekać
ale myślę jeszcze o farbowaniu.
Jak myślicie?
To mój pierwszy łączony wyrób bez zszywania.
Czeska grubsza bawełna z zapasów w kolorze ecru.
:)
Dobra nie będę takim samolubem.
Wszystkim sprawnym życzę słonka i miłej majówki.
:)
Pozdrawiam
:):):)
Bardzo ładna. W białym też ładnie, ale czasami warto pokombinować kolorem :) Pozdrawiam i dużo słonka życzę :)
OdpowiedzUsuńDorotko na początek dużo zdrówka życzę, jestem jak najbardziej za farbowaniem, może coś w delikatnych pastelach :)
OdpowiedzUsuńŚliczna serwetka :-) Przepiękny wzór :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Za życzenia miłej majówki dzięki wielkie, ale podobnie jak Ty nieco uziemiona jestem - niestety. Serweteczka urokliwa i w białym kolorku bardzo jej "do twarzy":))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam majowo i rychłego powrotu do sprawności życzę
Bardzo prosta i elegancka..
OdpowiedzUsuń