Szarość w czytaniu.
W święta nie próżnowałam i dwa wieczory wystarczyły na przeczytanie
Z czystym sumieniem mogę polecić tę książkę.
:)
A co dziś dziergamy i czytamy?
"Owce i pasterz" - miał być kryminał i to niezły.
Czy będzie zobaczę, bo na razie mam mieszane uczucia.
Nie jest zła ta pozycja, lecz chyba za bardzo zareklamowali ją jako kryminał.
Na druty natomiast wróciły grubsze włóczki,
bo i aura jakoś nie nastraja do wiosenno-letnich robótek.
W popielach dwa motki Alize Angora i Kartopu Gonca.
Co wyjdzie z tego połączenia i czy coś wyjdzie przekonam się niebawem.
Pędzę podejrzeć u Maknety co się dzieje u WAS.
:)
Pozdrawiam
:):):)
Podoba mi się zdjęcie w nagłówku, pięknie wszystko sie komponuje :)
OdpowiedzUsuńksiążki nie znam, ale skoro kryminał, to poszukam w swoim zasięgu
Sweterek zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńsuper szarości
OdpowiedzUsuńW sam raz będzie na zimę :)
OdpowiedzUsuńLubię szarości, już mam ochotę wtulić się w golf z takiej włóczki.
OdpowiedzUsuńBędzie fajny klasyczny gruasek?
OdpowiedzUsuńTempo czytania masz rewelacyjne!!!Czy jesteś w stanie powiedzieć ile książek czytasz..hmm..np.rocznie:)
OdpowiedzUsuńzwracam uwagę na to co czytasz. i muszę przyznać że mam ochotę sięgnąć po niektóre pozycje. dzięki
OdpowiedzUsuń