Koło-zakupy
Koło, koło - sweterek na etapie drugiego rękawa.
Zbliżamy się do końca, mam nadzieję, że szybko pójdzie - jak ja nie cierpię robić rękawów.
Chyba muszę się na bezrękawniki przerzucić aby nerwów zaoszczędzić memu biednemu serduchu.
Plan na kolejny sweterek może zatem ulec zmianie.
:)
Dokonałam też małych zakupów na prośbę "Starszej".
Pod jej zachciankę wybrałam takie oto wełenki:
Kolory chyba mówią wiele, miłośnikom Pottera.
Więc po skończeniu sweterka kołowego przymusowy przerywnik na coś mniejszego.
:)
Nie byłabym sobą gdybym nie wykorzystała przesyłki i nie domówiła dla siebie jeszcze paru rzeczy. Zaopatrzona wełenkowo jestem na dłuższą chwilę, ale o tym co powstanie przy następnej okazji.
:):):)
O, widzę, żetu dużo powstaje, bardzo jestem ciekawa efektów końcowych :)
OdpowiedzUsuńKolory świetne. Rękawy raz dwa zrobisz i będzie piękny sweterek.
OdpowiedzUsuńTo jeszcze tylko chwilka i będziesz cieszyć się swoim sweterkiem :-) Piękne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
będzie super ten szalik, śliczny sweterek się też zapowiada:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne te kolorki sweterka:)
OdpowiedzUsuń