Jeszcze, jeszcze, jeszcze.... Jutro będzie gotowa?
:) jak mi tylko grypsko pozwoli skończyć, to będzie.Pozdrawiam
wygląda super :)
Dorotko, sówka rzeczywiście bardzo postępowa i urocza. Życzę Ci duuuuuzo zdrówka i oby grypa szybko odeszła :)Pozdrawiam
słodkości a sówka wygląda tak jak mój pies gdy na niego krzyczę bo coś nabroił :D
Jakie cudeńko :)
Kocham sowy, a ta jest po prostu boska. Pozdrawiam.
Takiej wersji sowy jeszcze nie widziałam;- jest świetna. Pozdrawiam wiosennie Dorota
Dziękuję, że pozostawiłeś po sobie ślad. Miło mi będzie gdy wrócisz tu jeszcze.
Jeszcze, jeszcze, jeszcze.... Jutro będzie gotowa?
OdpowiedzUsuń:) jak mi tylko grypsko pozwoli skończyć, to będzie.
UsuńPozdrawiam
wygląda super :)
OdpowiedzUsuńDorotko, sówka rzeczywiście bardzo postępowa i urocza. Życzę Ci duuuuuzo zdrówka i oby grypa szybko odeszła :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
słodkości a sówka wygląda tak jak mój pies gdy na niego krzyczę bo coś nabroił :D
OdpowiedzUsuńJakie cudeńko :)
OdpowiedzUsuńKocham sowy, a ta jest po prostu boska. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTakiej wersji sowy jeszcze nie widziałam;- jest świetna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie
Dorota