Ferie.
Urlop rozpoczęty, wykańczanie trwa.
Robota pali się w łapach mojemu pomocnikowi
co widać na załączonym obrazku.
Kończę ogoniasy sweter w moich ulubionych kolorkach.
W tej chwili lecą już proste rządki dołu sweterka
i tak dumam jakie zrobić rękawy.
:)
Mam nadzieję, że będzie wyglądał tak fajnie jak ten z wzoru.
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.
:):):)
Oj napewno, widzę fajne stonowane kolorki :)
OdpowiedzUsuńFajne kolorki :) jestem ciekawa efektu końcowego :)
OdpowiedzUsuńNa pewno się uda :))
OdpowiedzUsuńWierzę w Ciebie :-) Na pewno Ci się uda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ciekawie się zapowiada:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTez mam takiego pomocnika, kolory wloczki sa sliczne.
OdpowiedzUsuńMój Rudzielec w towarzystwie motków dostaje ostatnio małpiego rozumu;-).
OdpowiedzUsuńAle ładne kolorki, oby Twój ogoniasty spełnił Twoje oczekiwania (ja się niestety z tym fasonem nie polubiłam...)
przy takim pomocniku na pewno dasz radę! czekam na efekt końcowy!!! ;-)
OdpowiedzUsuńOch Karol!:)))
OdpowiedzUsuń