Czapka w nowym wydaniu.
Zainspirowana nakryciami głowy żołnierzy kozackich ubiegłego wieku
poczyniłam czapę dla "Starszej".
Fason może troszkę dziwny ale jakże uniwersalny.
Można zmieścić burzę włosów w tym kokonie.
Jeśli kto woli zrobić wiszącą torbę z tyłu głowy.
A jeśli się znudzi lub nadejdzie upragnione lato można zastosować jako koszyk na owoce.
Zrobiona z podwójnej włóczki na szydełku nr 7 jest naprawdę grubaśna i sztywna.
A teraz prezentacja owej czapy:
Obiekt dość trudny do sfotografowania.
:)
Mix kolorowy, gruby, włóczkowy wykorzystany z pozostałości szufladowych m.in.
Yarn Art, Alize, Himalaya.
Natomiast prym wiedzie czarna BENIA NATURA.
:)
Lubię jak znikają końcówki kłębków z moich zapasów.
Jest możliwość zrobienia miejsca na kolejne motki.
:)
Pozdrawiam i do kolejnej czapy;)
:):):)
Świetna czapa, dobry pomysł na wykorzystanie zalegających włóczek. Super.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Rewelacyjna czapka :-) Świetne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Super najbardziej podoba mi się pierwsze ułożenie :)
OdpowiedzUsuńno nieźle, pierwszy raz widzę taką czapkę, ciekawe kolory!
OdpowiedzUsuńŚwietna czapa:)
OdpowiedzUsuń