Entrelac
Serca nie mam ostatnio do skończenia dwóch robótek, które zalegają mi już w szufladzie jakiś czas.
W dniu dzisiejszym również jakoś nie było mi po drodze aby dokończyć chociaż jedną.
Za to zabrałam się za...kolejną.
Na druty wskoczyła resztka włóczki pozostała po bezrękawniku i czapce.
I tak w niebieskim melanżu będzie komin.
Pokusiłam się na technikę Entrelac.
Zobaczymy co mi z tego wyjdzie.
Poniżej początki robótki i mały śliwkowy wypiek.
:)
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego niedzielnego wieczoru.
:)
Dziękuję za odwiedziny
:):):)
Ciasto wygląda smakowicie, a robótka zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńCzekam na efekt końcowy. Pozdrawiam
Narobiłaś apetytu tym cudnym ciastem. A na robótkę czekam z niecierpliwością.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota
Fajny scieg, robilam nim kiedys kamizelke! Ciasto wyglada b. apetycznie! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWitaj. Yez mam w planach enterlac, ale wydaje mi się pracochłonny i wciąż się waham. A ciasto wygląda obłędnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPyszności:)
OdpowiedzUsuń