Koniec chusty
Pamiętacie jeszcze moją chustę?
A raczej nieskończoną chustę.
Dokupiona została włóczka, niestety już nie taka jak przerabiana, i zakończona praca wreszcie ujrzała światło dzienne.
Zatem można zerknąć na tulipany w pełnej krasie.
Z miętowymi wrobionymi dodatkami.
Leci już do kogoś kto we mnie wierzył i brał to "dzieło" w ciemno.
:)
Pozdrowionka
:):):):)
śliczny wzór.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ta chusta!!! Interesująca i elegancka!!! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudowna chusta.
OdpowiedzUsuńbardzo ładnie się prezentuje !
OdpowiedzUsuńTulipanki prezentują się pięknie.Gratuluję dokończenia robótki.
OdpowiedzUsuńDobrego wieczoru.
Cudo!!! Przepiękna, misterna robota. Dobrze, ze ja dokończyłaś bo szkoda by było takie cudo zostawić.
OdpowiedzUsuńWspaniała ! Przepiękna jest Twoja chusta. Po prostu cudo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
cudowna chusta, bardzo bym chętnie stała sie posiadaczką takiej
OdpowiedzUsuńwspaniała!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJa też uważam,że chusta jest wspaniała. Masz zdolnosci:)
OdpowiedzUsuńPiękna!
OdpowiedzUsuń