Kolorowo
Suchutkie i gotowe do hafcików.
Tak moje mulinki w wersji letniej.
I jeszcze fotki w innym oświetleniu:
Kolory podobają mi się bardzo. Wyszły tak jak chciałam.
Każdy jest wykonany podwójnie.
Mały eksperyment przeprowadziłam z żółtym.
Ciekawa jestem jak się będzie prezentował na kanwie.
Nie jest on bowiem jednorodny tak jak wygląda na zdjęciu, tylko jest to mały melanż żółtego ze złotym.
Tak myślę, że najlepiej się będzie prezentował na ciemnej kanwie jako migające gwiazdki na nocnym niebie.
:)
A teraz zasłużony odpoczynek przy frywolitce - kończę wytwory stolikowe.
:):):)
Bardzo lubie takie pastelowe mulinki! Super Ci wyszly:)
OdpowiedzUsuńwyszly swietnie,kolory bardzo mi odpowiadaja...
OdpowiedzUsuńślicznie wyszły. a ja ostatnio miałam przyjemność wyszywać Twoją niebieską mulinką, i bardzo mi się podobała. dziękuję.
OdpowiedzUsuńale kolory !!!!!!!!!!!!!!!!! świetne muliny!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńPiękne kolorki :-)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem, ze sama farbowałaś mulinę. Kolory faktycznie są świetne. Poza tym świetnie je zaprezentowałaś. Te metki są genialne.
OdpowiedzUsuńWow!!! Piękne mulinki, podziwiam kolory.
OdpowiedzUsuńniektóre kolory, a raczej ich połączenia genialne!
OdpowiedzUsuńboskie te kolorki :) cały czas nie mogę się nadziwić, że można tak śliczne kolory wytworzyć samemu :) może i mnie któregoś dnia natchnie
OdpowiedzUsuń