Nowy rok nowe robótki
Witam z nowym rokiem!!!
Nowe robótki zaczęte.
Postanowiłam nauczyć się różyczek.
Zaciekawiło to również moją młodszą córkę więc uczyłyśmy się razem.
Tak powstało serducho.
To nasz debiut.
Dwie z różyczek są wykonane własnoręcznie od początku do końca przez moją 6-latkę.
Tak nam się spodobało, że z jednego koloru przeszłyśmy do cieniowanej mulinki.
Następne różyczki będą chyba z mojej farbowanej nici.
A podczas szycia z rozpędu i pozostałych po świętach kawałeczków zrobiłyśmy jeszcze takie serducho.
Serduchowo teraz u nie będzie mimo, że specjalnie nie przepadam za Walentynkami ale postanowiłam wykorzystać to zbliżające się "święto" do mojego niecnego planu. Niech się chociaż raz na coś przyda.
Ale wszystko na razie w fazie tworzenia żeby przez miesiąc zdążyć.
:):):)
Piękny ten haft różyczkowy. Serducha wyśmienite. Całusy dla 6-latki :) Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńśliczności!!! i do tego Córcia popracowała z Mamą, super pomysł na wspólne spędzenie czasu:D te kwiatuszki się haftuje czy jakoś owija? czekam na ten niecny plan:D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo lubię Twoje serducha ;-)
OdpowiedzUsuńale córcia ładne różyczki zrobiła! fajnie razem się pobawiłyście, serducho extra! :))))
OdpowiedzUsuń