Żakardowy koszyk.
Zainspirowana koszykami ze strony Dropsa,
postanowiłam spróbować
nowej dla mnie metody łączenia dwóch kolorów.
Koszyk powstał z włóczek akrylowych.
Wykorzystałam resztki szufladowe.
Wzór z mojej głowy, tworzył się podczas robótki.
Średnica ok. 20 cm.
Włóczka Kotek, szydełko nr 5.5
:)
Przyda się na drobiazgi, które zawsze gdzieś znikają.
:)
Lekcję uważam za udaną, przyswoiłam nowy sposób robienia na szydełku.
Może niebawem pokuszę się o wykonanie jakiegoś projektu z Dropsa,
już nie resztkami i dokładnie zaplanowanym schematem.
:)
Pozdrawiam Was serdecznie,
dziękuję, że zaglądacie i zostawiacie pod postami swoje spostrzeżenia.
:)
Do zobaczenia
:):):)
Bardzo fajny i przydatny koszyczek:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńświetny
OdpowiedzUsuńSuper.
OdpowiedzUsuńJa się zabieram od listopada za zrobienie sobie koszyczka. Kupiłam szydełko i sznurek i na tym koniec. Nie mam do tego serca teraz...
OdpowiedzUsuńPiękny koszyczek :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszedł ten wzorek! Też planuję się nauczyć wrabiać inne kolory:) Kiedyś muszę spróbować.
OdpowiedzUsuńSuper, buziaki:)
OdpowiedzUsuńMistrzyni szydełka jednym słowem :)
OdpowiedzUsuńUściski Dorotko :)
K.
Cudowna praca :) Wspaniale się prezentuje :) Super blog prowadzisz, już obserwuję więc na pewno będę tutaj często zaglądać :) Zapraszam też do siebie, na:
OdpowiedzUsuńmikaglo.blogspot.com
Pozdrawiam :)
Koszyczek bardzo urodziwy, ale uwagę mogą przykuły nożyczki, są przepiękne, gdzie kupiłaś?
OdpowiedzUsuń