Harry
W wolnych chwilach supłany Harry rośnie pomalutku.
Spory wałeczek już jest, lecz do 3 metrów jeszcze mu troszkę brakuje.
Jedyny plus, to fakt, że wymyśliłam jak wykończyć jego boki aby się nie zwijały.
Żyję nadzieją, że ten pomysł wypali i zadziała.
:)
Kołowiec jest przed ostatnim wykończeniowym rządkiem a raczej okrążeniem.
Obiecuję, że pokażę fotki na ludziu.
:)
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę spokojnego odpoczynku weekendowego.
:):):)
Cały czas coś się u Ciebie dzieje. Pracowita jesteś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
3m szalika da się dziergać, ale przecież zamówienie wykonać trzeba! Ten kołowiec z poprzedniego postu jest superancki! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać końcowego efektu i zdjęć Harrego :)
OdpowiedzUsuńHarry zrolowany i tajemniczy. Czekam cierpliwie na kołowca. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJuż wygląda super! Ludź będzie zachwycony:))
OdpowiedzUsuńŚliczny kolorek:)
OdpowiedzUsuń