Świąteczne jajo i książki.
Tak zabiegana nie byłam dawno. Mój organizm powoli zaczyna odmawiać mi posłuszeństwa. Jednym słowem, domaga się po swojemu, chwili odpoczynku.
Wieczory z szydełkiem i książką to świetne wytchnienie, ale czemu tak szybko mijają.
:)
Poprzedni tydzień nie obfitował niestety w robótki.
Jednak udało mi się stworzyć małe co nieco w postaci jajka wielkanocnego.
Szydełkowy kubraczek podpatrzyłam w necie.
Niebieski melanżyk nie zagrzał długo u mnie miejsca, teraz cieszy oko Justynki.
Ja natomiast w przerwach między przygotowaniami do komunii "młodszej", zabrałam się za resztkowy kocyk szydełkowy.
Mam nadzieję, że niebawem będę miała się czym pochwalić.
:)
Dla moich "Zaglądaczy" świeżo rozkwitły amarylis.
I jeszcze małe zdjątko ostatnich pozycji czytelniczych.
Pozdrawiam słonecznie
:):):)
Jajeczko bardzo oryginalne, śliczne i cieplutkie.
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci spokojnych i pogodnych świąt. Pozdrawiam Dorota.
Jajo bardzo ładne! a kwiat rozkwitł Ci cudnie:) Pozdrawiam Iza
OdpowiedzUsuńCudowne jajo :-) Piękne kolory.
OdpowiedzUsuńAmarylis ślicznie rozkwitł.
Pozdrawiam serdecznie.
Wesołych i pogodnych Świąt. Pozdrawiam serdecznie :))
OdpowiedzUsuńjedno jedyne i jeszcze ja je dostałam! dziękuję! napisz, którą książkę polecasz:)
OdpowiedzUsuńwesołego Alleluja!
Radosnych, pogodnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy !!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie :-)
Śliczne jajo.
OdpowiedzUsuńŻyczę radosnych i spokojnych Świąt Wielkanocnych
Pozdrawiam Dorota
Musisz mieć dobrą rękę do kwiatków :))
OdpowiedzUsuń