Komin
Ciąg dalszy zmagań z zimowym kompletem.
I tak oto prezentuje się komin.
Jeśli ktoś woli może być otulacz.
Troszkę w innej formie, dzięki inspiracji z TEJ stronki.
Dziś powrót do chusty bo nadeszła paczka.
Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.
:):):)
Jaki pomysłowy!
OdpowiedzUsuńPiękny i bardzo pomysłowy :-)
OdpowiedzUsuńSuper pomysl na komin! Sam komin sliczniusi!
OdpowiedzUsuńfajny pomysł. komin śliczny :)
OdpowiedzUsuńŚliczności :-) Bardzo lubię falbanki, więc dla mnie to ideał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Super i taki kobiecy :)
OdpowiedzUsuńOtulacz/komin, zawał jak zwał, ale za to efekt bombowy ;-))
OdpowiedzUsuń