Co się stało z wróżką?
Właśnie co się z nią stało?
:)
Znalazła swoje miejsce na piórniku.
Kropeczkowe i kolorowe towarzystwo ma zielona wróżka.
Beżowa podszewka.
A tył w kolorowe grochy.
Nie ma wyjścia musi się spodobać.
Już są plany na zagospodarowanie Liliowej wróżki.
:)
Witam Nowych obserwatorów.
Fajnie, że jesteście.
:)
Pozdrawiam
:):):)
Pięknie się wpasowała na piórniczku. Z takimi akcesoriami nauka to przyjemność.
OdpowiedzUsuńŚliczny piórnik!!! Też wyhaftowałam kiedyś tę serię wróżek i naszyłam je na poszewki na poduszki. Niestety, naszyłam nieumiejętnie i teraz tkanina z haftem się pruje, trzeba będzie poprawić. Ale Twój hafcik prezentuje się świetnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Asia
Piękny jet ten piórnik! Fajnie, że umiesz szyć. Dla mnie to czarna magia.A takie fajne rzeczy da się zrobić:( a ja nie umiem....
OdpowiedzUsuńśliczny piórnik... :)
OdpowiedzUsuńŚliczny piórniczek! Nikt takiego nie będzie miał :))
OdpowiedzUsuńTez Ci zazdroszcze umiejetnosci szycia! Ja tylko umiem szyc jaski na poduszki!
OdpowiedzUsuńśliczny piórniczek ;-))
OdpowiedzUsuńSuper piórnik!!! Oj i ja muszę sobie jakiś sprawić bo od września do pracy.
OdpowiedzUsuńAle świetna ta wróżka:)Doskonały pomysł na piórnik.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Super..na pewno się spodoba..:)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł, w dodatku mozna zrobić cały zestaw : piórnik, worek na kapcie itd
OdpowiedzUsuń