Gość....????
Gość w dom Bóg w dom.
W tym przypadku chyba też??
Sama nie wiem.
Zobaczcie kogo dziś po pracy zastałam.
Niestety zdjęcia ostrością nie grzeszą, ale wszystko działo się w ciągu pół minuty.
Natomiast zwierzątko do mało ruchliwych nie należy jak się go niepokoi.
Wampirek zęby pokazał. Tak teraz myślę, że musiał wejść do domu wczoraj wieczorem i siedzieć do dzisiejszego popołudnia. Innej opcji raczej nie ma.
Dobrze, że nie zapragnął sobie polatać w nocy bo jakby mnie obudził nietoperz to raczej bym na zawał zeszła.
A swoją drogą co on robił w mieście na ósmym piętrze?
Oto jest pytanie.
:)
Pozdrawiam
Tylko się cieszyć! Nietoperze żyją tylko w czystym ekologicznie środowisku.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Wow...i brr...ale strach..wyobraziłam sobie siebie, gdybym go w nocy nad łóżkiem zobaczyła...:)
OdpowiedzUsuńBardzo straszny nie był, nie boję się takich zwierzaczków, ale tak jak mówisz najgorsza sprawa gdyby nas w nocy obudził. Wtedy to każdego nawet przemiły kiciuś wystraszy na śmierć a co dopiero nietoperz, którego w życiu by się człowiek nie spodziewał.
UsuńPozdrowionka
Ha. nie tego się spodziewałam wchodząc na ten blog. Niezły gość Ci się trafił. Poczęstowałaś go czymś?
OdpowiedzUsuńSuper! Uwielbiam nietoperze:D W Grecji pelno ich lata przed zmrokiem. Najfajniej jest jak idziesz plaza a one ci nad glowami szybko szybuja! Oj, brakuje mi tego! A nawet jest jeden albinos, co sie wyroznia na tle innych.Fajnego mialas goscia:)
OdpowiedzUsuńjejku, nietoperze są takie fajne!!!!!!! moje ulubione zwierzęta, zaraz po kotach oczywiście :) dzielnie się nim zaopiekowałaś. Ale faktycznie dość wysoko zawędrował :D
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście niespotykany gość, no i to ósme piętro!
OdpowiedzUsuńJak w filmie z dreszczykiem
Ale niespodziankę miałaś;)
OdpowiedzUsuńJezus Maria!!!!!!!!!!!!!! jak czytam komentarze to oczy przecieram ze zdumienia!!!!!!!!!!!!!! ja bym na zawał padła na miejscu, a Ty jeszcze zdjęcia robiłaś :)))))))))))))))
OdpowiedzUsuńFaktycznie oryginalny i niecodzienny gość ;-)) Coś go przyciągnęło.. może pozytywna aura ? ;-))
OdpowiedzUsuńwidze że nie tylko u mnie nieproszeni goście ;-)
OdpowiedzUsuńnie wiem tylko który straszniejszy, Twój czy mój?
http://myslipisane.blogspot.com.es/2012/10/nieproszony-gosc.html
haha ale niespodzianka! musiałaś się nieźle zdziwić :) u mnie w lato czasem na klatkę wlatują, ale ja się nie boję to takie prawie latające myszki :) wydawał jakieś dzwięki? :)
OdpowiedzUsuńOj zdziwiona byłam bardzo, że trafił kolega do bloku. Co do dźwięków to pewnie wydawał ale niestety nie na naszych falach. Nie pogadaliśmy niestety :)
UsuńPozdrowionka
To ci dopiero poszukiwacz przygód, ale odważna Jesteś, że go złapałaś, ja chyba wzywałabym kogoś do pomocy:)) - lubię nietoperki ale lepiej z daleka,
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli,
Marta
mojej siostrze wpadł nietoperz w nocy do pokoju i tłukł się między zasłoną a oknem - niesamowity dźwięk! po odsłonięciu okna latał pod lampą i nie szło go złapać
OdpowiedzUsuńsiostra przez parę ładnych lat spała przy zamkniętym oknie