Ptaszek i cd frywolitek
Obiecywałam pokazać oprawę ptaszka.
Dotrzymuję słowa.
Justynka może na własne oczy zobaczyć oprawę i skrytykować w razie potrzeby.
Kanwa cieniowana DMC w kolorach niebieskich.
Wykończenie kosmetyczki również w tych samych kolorkach.
I dodatkowa ozdóbka w postaci kwiatka.
:)
A teraz powrót do frywolitkowania.
Pierwsze nieśmiałe próby czegoś więcej niż kółeczko.
I właśnie w ten sposób wymyśliłam wzór wisiorka.
Tu jeszcze nie usztywniony ale niebawem doczytam jak to właściwie robić.
Potem nastąpiły dalsze ćwiczenia i powstały:
Dwie obrączki i malusi kwiatuszek.
W planach większy kwiatek.
:):):)
Pozdrawiam wszystkich obserwujących.
Śliczności:) Zapraszam do zabawy.
OdpowiedzUsuńśliczny ptaszek i jaki praktyczny pozdrawiam
OdpowiedzUsuńjasne, skrytykować to ja mogę, ale siebie, że się dałam nabrać na Twoje maile o ptaszkach ;)wykończenie kosmetyczki perfekcyjne, kanwie też się przyjrzałam, widzisz tak mnie zajął opis ptaszka, że zapomniał napisać o szczegółach! wszystko cudnie uszyte, mogę pomarzyć o takim wszyciu zamka:) a z frywolitkami idziesz jak burza, dobrze pisałam, że będę składać zamówienie na Komunię;)))
OdpowiedzUsuńDorotko nieżle sobie poczynasz z tym supłaniem koronki frywolitkowej na igiełce; jak wychodzą kółka i piokotki, to wyjdą i łuczki, a jak wyjdą kółka, pikotki i łuczki, to znaczy, że sztukę frywolitkowania masz opanowaną.
OdpowiedzUsuńA kiedy igiełka Ci się znudzi, to zachęcam do zmiany narzędzia - frywolitka czółenkowa, to dopiero frajda:)))
Pozdrawiam
Ptaszek nabrał kształtów i sporo uroku :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
bardzo mi się podoba ptaszek ;-)
OdpowiedzUsuń