Mały haft
Mały hafcik z inicjałem.
Tu w fazie schnięcia kleju.
I już w pełnej krasie po przetestowaniu.
Trzyma się całkiem nieźle.
Dziecko typu młodsze zadowolone.
Cel osiągnięty :)
:)
Dziękuję za miłe komentarze pod poprzednim postem.
:)
P.S. Justyś masz rację, działam z serwetami. Wciągnęło mnie.
:)
Pozdrawiam majowo
:)
Mały haft, ale pięknie wpasowany w całość!Pozdrawiam i pięknej majówki życzę!
OdpowiedzUsuńja uwielbiam doszywać takie małe hafciki na torebki , super to wygląda, no i czekam na kolejne serwety:))))
OdpowiedzUsuńwspaniały pomysl :)
OdpowiedzUsuń