Czas nieobecności.

Życie pisze najróżniejsze scenariusze a my możemy tylko je zaakceptować. 
Moje plany pokazania Wam moich prac legły w gruzach.
Popsuty laptop, ogród pod opieką i przeprowadzka, to dużo za dużo.
Majac możliwość pożyczenia choćby na chwilę tableta i odzyskanie haseł do bloga, śpieszę donieść, że ​​wrócę. Mam nadzieję, że jeszcze będziecie o mnie pamiętać.
Plany są aby za dwa miesiące być w pełni gotowym, lecz czy ponownie nie będzie niespodzianek?
Zobaczymy.
Tymczasem pozdrawiam Was gorąco i zapraszam na Instagram.
Do zobaczenia.

Komentarze

  1. Cześć Dorotko, fajnie, że jesteś, u mnie to samo, ale jeszcze jakoś się pazurami trzymam bloga ;))) pokazuj tutaj co tam fajnego tworzysz i napisz mi adres, bo nowego to chyba nie mam :P Lecimy z tą książką ;) Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Dziękuję, że pozostawiłeś po sobie ślad. Miło mi będzie gdy wrócisz tu jeszcze.

Popularne posty