Coś...
Zanim skrzyneczka doschnie po woskowaniu trzeba włożyć ręce w jakąś robotę.
Dlatego wróciłam do szydełka.
Dwie robótki na "tapecie".
Pokażę tylko takie zdjątka, aby nie zdradzić niespodzianki.
Królują jak widać róże, lila i śliwki.
A co tam, ostatnio mam fazę na te kolorki.
:)
Jak myślicie, co powstanie?
:)
Pozdrawiam serdecznie, dziękuję za odwiedziny i miłe słowa.
:):):)
Te cosie mają bardzo fajne kolorki. Już nie mogę się doczekać, aż pokażesz, co powstało. I oczywiście skrzyneczkę w pełnej krasie.
OdpowiedzUsuńteż mnie czasem szydełko kusi... ale nie mam pomysłu "co by tu.." więc na razie tylko myślę :-)) a Twoje robótki super. Zgaduje że podkładki powstaną i może miseczka-koszyczek... albo czapeczka jednak?
OdpowiedzUsuńcałuski
pojemniczek pełen podkładek pod kubki????
OdpowiedzUsuńdywanik i czapeczka?kolorki śliczne...
OdpowiedzUsuńKolorki na czasie, a stawiam na śliczną czapeczkę i fajne podkładki, a jedno to wygląda jak łapka do garnka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Dorota.
Kolory cudne! Stawiam na czapkę, pojemnik i podkładki:)
OdpowiedzUsuńKolorki bardzo ładne i jak najbardziej pasujące do siebie.
OdpowiedzUsuńTo różowe równie dobrze może być czapką, pojemnikiem jak i torbą.
Te ciemne koła to nie koniecznie podkładki. Poczekamy , zobaczymy.
Serdecznie pozdrawiam Dorota